WITAJ ROKU 2014 czyli życzenia i wielka niespodzianka dla zwierzolubów

Święta, święta i po świętach, niestety nie miałem zbyt dużo czasu aby złożyć wam tu życzenia ale wszystkich obdzwaniałem i złożyłem życzenia dla wszystkich znajomych i na fejsie i na nk, na twitterze i google+, i jeszcze dalej, to samo było z życzeniami sylwestrowo-noworocznymi. W święta wzuciłem na swoje strony ten oto obrazek:

I właśnie pod tym obrazkiem składałem (nie tylko) wam życzenia na święta, gdyż przyjeliście go z bardzo dobrym uznaniem, bo i choinka i Mikołaj który dzierży w ręce w swoim worze prezenty, a w drugiej dzwoni dzwonkiem, zdając się mówić HO HO HO MERRY CHRISTMAS. Przy pisaniu tego zdania na moje konto Googlowskie przyszedł mi taki poprawiony obrazek:

Przyznam że pracownicy z firmy Google są bardzo pomysłowi i dość fajnie im wyszedł ten efekt śniegu, wystarczy porównać oba te zdjęcia aby przekonać się że obrazek jest bardziej urokliwszy

Sylwester minął mi pod znakiem dobrej zabawy, była zabawa i było głośno, taa ale tylko na Polsacie, bo z moim ojcem to żadna zabawa tylko patrzył się w telewizor i koło 01:00 CET 01/01/2014 poszedł spać, a z nim również telewizor bo już był wyłączony za nim ja przyszedłem z dorocznego składania życzeń znajomym z osiedla, podziwiając świetlne noworoczne "kwiaty na niebie", do godziny 04:00 będąc wcześniej uraczonym tylko jedną szklaneczką whisky i jednym symbolicznym kieliszkiem szampana, dalej kontynuowałem polską sylwestrowo-noworoczną noc dzwoniąc po znajomych równocześnie składając życzenia tym z moich profili (fb, nk, twitter, google +).
Gdy zegar pokazał godz. 04:00 zakończyłem polską zabawę sylwestrową i tradycyjnie przeniosłem się na rozpoczynającą się właśnie zabawę na nowojorski Times Square, to niezapomniane przeżycie świętować z nimi powitanie Nowego 2014 roku, która ostatecznie zakończyła się kilka minut po 1 EST/7 CET. Będąc już mocno powiedzmy "zmęczonym" zabawami, a w tym wódką, i piwem, resztkami sił wyszedłem z Angie na dwór razem z ojcem, i pamiętam że poszedłem z nim i z nią do domu, koło 17:00 CET, przeżyłem pierwszy w nowym roku szok: W swoim odbiciu w lustrze zaobserwowałem niepokojującą zmianę w mojej fryzurze, Mój własny ojciec Andrzej dopuścił się bez mojej wiedzy i zgody, naruszenia mojej nietykalności cielesnej, poprzez wycięcie mi kilku fragmentów włosów, tym samym zmuszając mnie do pójścia do fryzjera  Jednak dopiero wyszło to na jaw po 1/06/2014. Naprawdę mocno byłem i jestem na niego wkurwiony NA WŁASNEGO OJCA za to co odpie****ił mi z włosami, w końcu to moja sprawa co mam na tej głowie i jak na niej mam, jestem osobą pełnoletnią i nie jemu już decydować o tym, to przegięcie.

Ale kończę z tym tematem, bo dosyć że muszę się codziennie patrzeć w lustrze i oglądać żałosne dzieło mojego ojca, to mnie normalnie krew zalewa, a jak już piszę to w ogóle szlag mnie trafia i nie mam na to ochoty

To był jedyny i mam nadzieję taki niepzyjemny akcent, który mnie zdążył spotkać w 2014 roku, teraz jedynie chcę się dzielić dobrymi wiadomościami i swoimi planami na nowy rok, i tak jak już wam wcześniej wspominałem na facebooku i nie tylko że zaczynam w kwietniu swój projekt własny, to jest właśnie jego plakat:

Jest to projekt który sam wymyśliłem a moimi natchnieniami były p. Grażynka Kołaczyńska i p. Iwonka Chojecka, to one poprzez projekt " Aktywna Integracja - Projekt Systemowy MOPR Włocławek, zaszczepiły mi kolejną dawke podróżniczej żyłki, wiem że obydwie będą się martwić czy mi się powiedzie czy nie, ale zawsze trzeba dążyć by osiągnąć w końcu cel nie tylko podróży, ale także swoich marzeń, by je realizować i miło patrzeć jak się spełniają, bo to jest piękne i cudowne jak w magicznym świecie 1000 i 1 baśni, gdzie w każdej spełnia się nasze to jedno.
"Kolejowy Roskład Polski" będzie relacjonowany na żywo na moich LIVEBLOGACH, tak prawidłowo użyłem liczby mnogiej bo ich ostatnio narosło, wkrótce powstaną na tym blogu specjalne karty, które będą prowadziły do ukrytego pod nią LiveBloga, w sumie to mam ich 4 a więc dwa polskie i dwa amerykańskie, w tym mobilne i stacjonarne.

TAKŻE OD DZIŚ NA TYM BLOGU MOŻECIE OGLĄDAĆ MOJĄ JEDYNĄ W SWOIM RODZAJU TELEWIZJĘ INTERNETOWĄ "USAPrzemos, A DLACZEGO TAK NIEZWYCZAJNĄ I CO JĄ RÓŻNI OD INNYCH TELEWIZJI NADAJĄCYCH W INTERNECIE OTO DOWODY:

Prawdziwa telewizja która sama w sobie pomaga zwierzakom, przypominając o akcjach Towarzystw Opieki nad Zwierzętami, fundacji, ogłoszeniach o wpłatach na chore pieski i nie tylko, spoty petycyjne, a także moja działalność w mediach masowego przekazu


PRZEZ CAŁĄ DOBĘ W SŁUŻBIE ZWIERZAKOM NADAJE TELEWIZJA JEDYNA TAKA W INTERNECIE TO USAPrzemos.


Przysyłajcie mi maksymalne filmiki ze zwierzakami które potrzebują pomocy, a ja je wyemituje w swojej telewizji i to przez 24 godziny, 7 dni w tygodniu


WŁĄCZ TERAZ www.livestream.com/usaprzemos i wypróbuj a potem napisz coś o niej w komentarzu

TA TELEWIZJA POMAGA ZWIERZAKOM PRZEZ CAŁĄ DOBĘ, WYSTARCZY ŻE ZROBISZ UPLOAD FILMIKU ZE ZWIERZAKIEM Z DANYMI DO WPŁAT, A ZOSTANIE ON PRZEZE MNIE WY EMITOWANY -> www.livestream.com/usaprzemos


Włącz, obejrzyj i podeślij, a co najważniejsze pomożesz mi pomagać