Dom przy ul. Chopina 18 w Katowicach, w którym mieszkała trzyosobowa rodzina - 33 letni Dariusz Kmiecik który był dziennikarzem "Faktów" TVN, jego żona również 33 letnia Brygida Frosztęga-Kmiecik i tak samo jak i on również była dziennikarką telewizyjną, oraz ich syn 2-letni Remik który bawił się swoimi zabawkami i spał w swoim łóżeczku, razem współtworzyli kochającą się rodzinę.
Aż do tragicznego dnia a właściwie świtu w dniu 23 października 2014 r., gdy niewyobrażalnie gorące jęzory ognia wkradły się do ich mieszkania z winy potężnego wybuchu gazu. Ich piękne życie runęło jak "domek z kart", tak samo jak wybuch zniszczył doszczętnie ich mieszkanie, radosne chwile. W jednej sekundzie o 4:50 nad ranem to wszystko stracili, a potem kilkanaście godzin później o 23:45 w niewysłowionym cierpieniu pod gruzami kamienicy, w końcu stracili to, co dla każdego człowieka jest zarówno rzeczą najcenniejszą jak i bezcenną - ŻYCIE KTÓRE TAK PIĘKNE CHOĆ KRUCHE JEST, BO WYSTARCZY CHWILA BY STRACIĆ JE ;( (*)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz