Witajcie drodzy czytelnicy i czytelniczki
Jak sama nazwa mojego bloga wskazuje bardzo leży mi na sercu los biednych zwierząt, tych porzuconych, skrzywdzonych przez człowieka oraz kalekich,to właśnie tutaj co środę będę wypełniał swoją misję na rzecz pomocy tym biednym zwierzakom, oraz to stąd dowiecie się wielu ciekawych epizodów, które będę tutaj opisywał.

Każdy szanujący się internauta, ma swojego bloga, i ja też swoją karierę życiową, rozpoczynałem od swoich blogów, a teraz coś o mnie.

Jestem Przemysław Osiecki mam 36 lat, (8 październik 1980) ale w duszy gra wciąż nastolatek, czasem nie raz wpadnę do swoich kumpli na kompa, a nie raz na browca sam mam też lapka, na którym chyba spędzam większość swojego życia. Postanowiłem założyć ten blog, ponieważ od dawna miałem takie marzenie aby i w ten sposób zaistnieć w sieci, oraz opisywać w nim (prawie) każdy dzień swojego życia, czasami będę się was radził lub sam wam doradzał. Moje życie tak samo jak każdego innego bywa raz smutne a raz radosne, lub nie raz śmieszne, a niekiedy czuję nieodpartą chęć, podzielenia się ze wszystkimi swoimi sukcesami, śmieszną lub ciekawą sytuacją w której akurat się znalazłem, bo w moim życiu było i jest ich bardzo wiele, będę się również w swoim blogu zwierzał wam ze swoich problemów, lub niestety jakichś tam porażek. Postaram się was tutaj jednak nie zanudzić, a być z wami szczerym aż do bólu jeżeli chodzi o kalendarium mojego życia. Zapraszam na mój wideo i foto blog.

A jednocześnie zapraszam was do komentowania gdyż będę wiedział że chcecie go czytać.

PrzemosTV

poniedziałek, 16 lipca 2012

WARSZAWA - Miasto które mnie urzekło :) część 1 - FOTORELACJA I WAŻNY FOTOKOMUNIKAT

To było naprawdę coś ekscytującego, to miasto w którym chce się żyć dlatego stolica naszego kraju zrobiła na mnie tak piorunujące wrażenie że po prostu się w nim zakochałem, ale nie w sensie że spotkałem tam swoją drugą połówkę, nie nic z tych rzeczy Ja po prostu zakochałem się w Warszawie, za te zabytki, PKiN, Złote Tarasy, Most Świętokrzyski, Zamek Królewski - oj sporo by opowiadać dlatego postanowiłem gdyż jestem przepełniony dumą ,przekazać wam to w jakiś sposób dlatego......

ZAPRASZAM WAS NA MOJĄ JEDYNĄ W SWOIM RODZAJU WIDEO-FOTO-AUDIO RELACJĘ

Tutaj się dowiecie gdzie byłem i co podziwiałem, a było czym :PP

 To pierwsza fota którą cyknąłem w stolicy, ponieważ te czołgi i armaty sprawiły iż poczułem się jak na planie "Czterech pancernych i psa" , będąc tam doszukiwałem się "Rudego" :) ale klimat tego miejsca - zajebisty :D
 Majestatyczny i dumnie górujący nad Warszawą - nasz jedyny w swoim rodzaju Pałac Kultury i Nauki, to tak przepiękna budowla że pozwoliłem zrobić go z każdej możliwej strony, cóż więcej mówić po prostu najurokliwsza budowla w Polsce, żadne inne miasto nie posiada takiej chluby i o takich rozmiarach.
 Urzekający nocą zwłaszcza Hotel "Mariott". To właśnie w tym hotelu spał Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama w czerwcu zeszłego roku. W nocy można zauważyć na nim przesuwający się pasek informujący o dacie, godzinie i aktualnej temperaturze. A dla mnie pełnił funkcję punktu orientacyjnego, gdyż od jego strony łatwo mi było trafić do dworcowej przechowalni bagażu (Warszawa Centralna) do której się wchodzi najłatwiej od Al. Jerozolimskich.
 Król Polskich Zabytków - tak go sobie nazwałem i takim go tak widzę :)
 Można by powiedzieć-Bolek i Lolek a tu tylko zwykli chłopcy którzy chcieli sfotografować się u boku warszawskiej polskiej eurosyrenki która zamiast miecza dzierżyła piłkę, najwyraźniej chcieli oni pokazać że są dumni iż są Polakami z tymże ten większy stał jak się należało-tak patriotycznie, z kolei ten mniejszy wykazał się innym tokiem myślenia, bardziej wyluzowanym i frywolnym.
 Do niedawna pękająca w szwach. Ile tu było ludu a ile emocji, tu były nerwowe sytuacje, a teraz świeci pustkami poza małymi grupkami ludzi. Tu się cieszyła cała Polska, tu też przeżywaliśmy porażkę po przegranym Euro - wiem bo sam widziałem tutejsze emocje kibiców. Teren był ten biało-czerwonym morzem które co jakiś czas mieniło się racami, wówczas najgłośniejsze drugie po Stadionie miejsce w stolicy, czyli STREFA KIBICA, 
 Być tam i nie zrobić sobie foty to grzech, ta majestatycznie tryskająca pięknymi wodnymi łukami a pośrodku jeszcze piękniejszym w środku wodotryskiem fontanna, zrobiła na mnie tak ogromne wrażenie że nie mogłem ulec pokusie. No cud warszawski, piękne wzornictwo oraz rzeźby lwich głów (?) tworzący ten niepowtarzalny jej urok BRAWO WARSZAWA - FONTANNA WYMIATA :D
 Fontanna oraz Pałac niczym udane małżeństwo tworzą udaną parę kuszącymi dostojeństwem z jego strony a urokliwością z jej strony.
 Ale palmę pierwszeństwa daję tej właśnie budowli - budowli po przejściach. Ilekroć na niego i przyległą doń kolumnę spojrzałem, przypominały mi się podręczniki z historii, a w nich fotografie kiedy on się wtedy palił ogniem niemieckich hitlerowców to były smutne widoki przepełnione wzruszeniami i łzami, a dziś swoim podniosłym wyglądem chlubi nasz naród i nasz patriotyzm. Ten Zamek stanowi symbolikę niezwyciężonej siły która pokazuje że nasz naród zawsze się tą siłą nie poddaje gdyż tyle razy był palony i burzony, a dzięki naszej determinacji stoi jak żywy :)
 Trochę inną naszą dumą, powiedziałbym współczesną jest Stadion Narodowy, który z daleka przypomina nabrzmiały wielkanocny wypiek :P
 Drodzy warszawiacy i warszawianki, co to za budowla na Krakowskim Przedmieściu, ona też mnie urzekła ? podejść bliżej nie mogłem (180 nadjeżdżała była tylko chwila aby cyknąć i heja w autobus) nadal zachodzę w głowę i nie omieszkam do niej wrócić już w połowie sierpnia.
 Tak, właśnie tu mieszkali Prezydenci Rzeczpospolitej Polskiej od G. Narutowicza do L. Kaczyńskiego, (B. Komorowski mieszka gdzieś indziej) miejsce dość znane opatrzone wspaniałym monumentem księcia J. Poniatowskiego na koniu, tylko z tej odległości mogłem wykonać zdjęcie tego obiektu, gdyż było strzeżone przez straże :/
 Autko fajne i piękne bo międzywojenne (Kwinto chyba takim jeździł) :)
 Najsłynniejsze rondo chyba w Warszawie, Rondo Charlesa de Gaulee'a powiem więcej zjawiskowe i nie powtarzalne gdyż jako jedyne w Polsce z egzotyczną palmą, tędy można dojechać gdzie się chce albo na Stare Miasto albo do Łazienek. Z dala widać francuską eurosyrenkę. Jest to pierwsze rondo które zwiedziłem. A stamtąd 180-tką odjechałem z Foksala na Wilanów gdzie wówczas mieszkałem - wiadoma rzecz stolyca :))
 Przyznajcie sami że to najbardziej kontrowersyjna budowla w całej stolicy, to właśnie tu jest siedziba najwyższych władz państwowych, tu ważą się losy całego naszego państwa, tu również się i kłócą o to czyja racja jest moja a która twoja, bo może moja jest najmoższa, chociaż są tacy posłowie którym nie chce się chodzić na nudne obrady Sejmu, dlatego co niektórzy wolą czas przeznaczony na głosowanie spędzić w barze sejmowym lub oglądać porno w internecie na swoich tabletach, zakupionych w końcu za naszą kasę, do Sejmu nie wchodziłem bo widocznie dane mi nie było, dlatego porobiłem kilka ujęć :)
 Może i obrady tamże są nudne ale jakie ważne dla naszego kraju, jednak niektórzy parlamentarzyści mają to delikatnie mówiąc w nosie :/
 SEJM-czyli jeszcze tam mnie nie widzieli xD (jajami nie rzucałem)
 Popatrzcie na te wozy - Ale za czyje ? za nasze a więc Poseł jest najlepszym zawodem w Polsce-nie kurzy się, nie brudzi, człowiek się nie narobi ale słono zarobi :DD
 Złote litery na hebanowej bramie. Tu codziennie wjeżdża i wyjeżdża najważniejsza osoba w państwie....
 .....a tu przyjmuje swój elektorat czyli szarych ludzi tak jak my, tylko że nie od razu bo na spotkanie z tak ważną personą czeka się całymi tygodniami !, a tak na marginesie na lekarza w kolejce się też czeka miesiącami a nawet latami, choć nie są oni na tak wysokich stanowiskach
 Zanim odjeżdżałem do swojej stolicy Kujaw - Włocławka, chciałem zrobić zdjęcie tej prawdziwej Syrence, ale ze względu na budowę II linii metra została ona przeniesiona w całkiem nieznane mi miejsce :(, także w ramach rekompensaty, zrobiłem fotkę jeszcze będąc na lewobrzeżnej części Warszawy która przedstawia iście kolejowy most księcia J. Poniatowskiego z widoczną SKM-ką oraz Stadion Narodowy.
 Przechadzając się mostem Świętokrzyskim dotarłem na prawy brzeg Warszawy, a za główny cel postanowiłem zrobić główną Arenę ME Euro 2012 w piłce nożnej. To tu miała miejsce ich inauguracja kiedy to okazały Stadion Narodowy pękał w szwach, tutaj wówczas było pełno kibiców z całej Europy. Niegdyś Stadion Dziesięciolecia na którym Polacy rozgrywali mecze w różnych turniejach, a więc słynne Polskie Orły, tudzież nazwiska jak Górski, Boniek, Deyna, Wszoła, Lato, a później Dudek, Smolarek, a dziś na Narodowym Błaszczykowski, Lewandowski, Piszczek, Szczepański i Tytoń. Tu był słynny bazar zwany też "Jarmarkiem Europa". 
 Cóż za piękny zachód słońca nad stolicą, a Wisła dumnie przyjmuje jego promienie - Takie widoki to ja lubię
 W drodze na "102-jkę" jeszcze tylko kilka fotek lewobrzeżnej Warszawy :)
 Piękna jest Warszawa gdy otulają ją promyki zachodzącego słońca, ale jeszcze większego uroku dodaje jej noc :)
 To się nazywa solidność, konstrukcja mostu na linach jest naprawdę zadziwiająca, To ostatnie zdjęcie wykonane przeze mnie w tej części Warszawy, powoli żegnam się ze stolicą
 Wiecie dlaczego zrobiłem akurat zdjęcie tego zegara dworcowego na Warszawie Zachodniej ?, już wam mówię hehe, ponieważ od dawna pasjonuję się koleją, i sposobem działania tychże czasomierzy, chciałbym mieć takowy ^^
No i pożegnania nadszedł czas ale to jeszcze nie koniec mojego wypadu w największym mieście i przygód w Polsce. Jutro druga część i moja wideo relacja z dalszych tudzież niepokazanych jeszcze miejsc

UWAGA SPECJALNY APEL DO MIESZKAŃCÓW WŁOCŁAWKA (a w szczególności ulic mieszczących się w kwadracie Traugutta-Chmielna-Bukowa-Chopina

2 komentarze: